poniedziałek, 26 lipca 2010

Dr. House

A portrait created for fun :)


2 komentarze:

  1. Ciężko mi w ogóle opisać swoją reakcję. Właściwie kiedy to zobaczyłem na powiększeniu powiedziałem "Wow", po kilku sekundach również powiedziałem "Wow". Obawiam się, że później powiedziałem to jeszcze kilka razy. Jak dla mnie niesamowita praca! I to nie tylko dlatego, że przedstawia akurat tego bohatera, wręcz przeciwnie - nie przepadam za żerowaniem na czymś co jest popularne. Jednak w tym wypadku nie mamy do czynienia z żadnym żerowaniem. To jest świetna praca, która we mnie zrodziła kilka ciekawych myśli o tym bohaterze itd. Dzięki za nią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz, dzięki niemu miałem udany dzień :) chyba coś poknociłem z tymi komentarzami :)

    OdpowiedzUsuń